Vendui Lub Tejikarr Użytkownicy !

fever505

bo Lordi zachowuje się jak kretyn i che za wszelką cene być w centrum uwagi,a jak nie jest to się wkurza i chce wszystkim dowalić.

Witaj Grzesiek i olej Lordiego :D tak moja dobra rada ;)

xipe totca

Jestem za powszechnym bojkotem zachowania Lordzia po prostu. Problem z głowy ;)

Miło Pana poznać ;)

Valara

Złota myśl to "miej Lodzia głęboko i z kokardką, bo on lubi być w centrum zainteresowania" ;P
A co do poezji, to ja lubię i jestem zainteresowana przeczytaniem twojej twórczości! ^^

Quenthelbaenre

Rozumiem Przesłanie. Tzn. Dałbym Tu Te Utwory, Jednak Zastanawiam Się Czy Nie Za Oficjalnie.

jodie666

Dajesz:D Ja mam gdzies 2 co mi wysłałeś:)

Z myśł wymiata:P

Quenthelbaenre

Heh, Ty To Jeszcze Trzymasz ? Nieźle. Dam III Utworki.
Jeden Był Na Walentynki, 2 i 3 Pod Wpływem Emocji.. Bez Szczególnej Okazji.

Quenthelbaenre

Diabelska Para

Wszyscy mówili: "oni przetrwają wszystko"
i coś zrobiła ? czemu wszystko zepsułaś ?
było nam razem tak pięknie, tak cudownie,
przez Ciebie leże teraz we własnym grobie,
wiem że tęsknisz moje kochanie,
moje serce na wieki przy Tobie zostanie,
zasłużyłas na lepsze życie, lepsze dni,
lecz ja niedam ci tej satysfakcji,
coś ty myślała głupia istoto ?
trzy szóstki... to był mój znak,
milczałaś myśląc jak to tak ?
niewierzyłaś...
tylko palcem głupio serce bazgroliłaś,
postanowiłem udowodnić ci kim jestem,
tak poprostu, jednym gestem,
w dniu mojego zgonu zawarłem umowę ze śmiercią,
za moją dusze sama zobaczysz się z tą panienką,
Niedługo wszystko stracisz,
śrut w swojej głowie zobaczysz,
i dowiesz sie prawdy moja droga,
módl sie lepiej do swego boga,
teraz chcesz uciec na koniec świata,
nic z tego, i tak nadejdzie twoja strata,
żyłaś między młotem a kowadłem,
teraz wiesz, że byłaś z Diabłem

Quenthelbaenre

Tajemnic Się Nie Zapomina

Czy pamiętasz nas moja miła,
gdy ciotka nas w piaskownicy bawiła ?
na drzewie wyryliśmy nasze wspólne imiona,
to była nasza tajemnica wyśniona,
już wtedy planowaliśmy wspólne życie,
mówiłaś: "poczekaj na 19 rocznice"
byliśmy dziećmi, to fakt,
jednak łączyło nas coś pięknego,
jakby było dla nas coś stwożonego,
uwierz mi czekałem kochana,
czekałem na nasze wspólne doznania,
tak wolne od wszystkiego dni,
tak poprostu tylko my,
czas mijał powoli,
a ja wciąż czekałem w tej nędznej niedoli,
czekałem...
aż się wkońcu doczekałem,
nadszedł dzień moich 19-tych urodzin,
ciebie niebyło w dniu naszych wspólnych narodzin,
zostawiłem wszystkich gości,
pobiegłem do ciebie w tej niesłychanej złości,
stąpając po schodach moim zdartycm glanem,
zobaczyłem jak kochałaś się z tym barmanem,
poczułem jakby 19 lat poszło na marne,
tyś o tym wszystkim zapomniała,
teraz spotka cię za to kara,
jego pogrzebałem żywcem w twoim ogródku,
nich go jedzą robaki, tak powolutku,
twoje oczy zatonęły we łzach,
gdy nożem kuchennym zacząłem ciąć cię po ręce,
patrzyłaś na swoje czerwone krople krwi,
z głowy wyleciały ci wszystkie myśli,
widzisz moja droga, serce ci umiera,
wypaliła się w tobie już ostatnia nadzieja,
krzyczałaś:co ty robisz ? zaczekaj! kocham cię,
ja powiedziałem tylko: "zabije cię"
powiesiłem cię na naszym drzewie obok wyrytych imion,
a uważałem cię za taką niewinną,
obietnic z dzieciństwa się nie przerywa,
jeżeli chcesz chodzić po tym świecie żywa

Quenthelbaenre

Walentynka

Chciałbym opowiedzieć historię dawną,
Może choć mało walentynkową, może mało wyjątkową,
jednak jakże wyrazista, w mym umyśle cały czas przejrzystą,
Byłem z nią, Kochałem ją... tak po prostu, z rozsądku, z przyzwyczajenia,
może by się spełniły jej marzenia ?
Krzyczałem na nią, wydawałem rozkazy,
Czasami straszliwie groziłem, byłem chłodny i surowy,
jakby tkwiła we mnie dziwna tajemnica wymowy,
W końcu nie wytrzymałaś...
zawsze byłem razem z Tobą, w moich oczach byłaś Ty, lecz zabrał mi Cię inny,
w moich oczach błyszczały łzy,
Czas daje wiele do myślenia, choć to ułamek wieczności,
zrozumiałem, że to chyba reguła miłości,
Chcę wrócić do Ciebie, co mam zrobić ?
czy mam się żyjący zakopać w grobie, by móc żyć przy Tobie ?
spoglądam na ciebie tylko z daleka,
ona od czarującej rozmowy ucieka,
Spojrzyj, i przemów, daruj małą winę,
że śmiem do Ciebie jeszcze raz powrócić,
Miara przeszłości, na jedną godzinę dawne szczęście zakłucić.
Nie czulibyśmy własnego szczęścia, własnej mocy,
jak ja dzisiaj czuję w tej samotnej nocy,
Ja jestem tylko człowiek, na ziemi me ciało, Kocham Cię,
i w Tobie me serce pozostało,
bo mam uczucie, co się samo we mnie chowa, jak wulkan tylko dymi przez słowa,
Słów mi już brakuje, by opisać to co czuję,
nic nie zaspokoi mojej tęsknoty do Ciebie,
zrozum... pragnę i kocham tylko Ciebie.
Wszystkie wiersze oklepane, z różnych książek wyczytane,
a ja mówię skromnie: Nie zapomnij o mnie.
Tak jej w liście napisałem, pożegnalnym, bo do Stanów poleciałem.
Jeden mały wniosek na moją i waszą przyszłość,
Kochaj i bądź zakochanym, dostaliśmy ten dar,
jak i krótkie życie a z nim najmocniejsze uczucie,
Wiele żałuję lecz tego nie zmienię, czas zapomnieć, zamknąć westchnienie,
Czas zakochać się na nowo, być może kolorowo,
więc mówię prosto i docelowo:
"Szanujcie wasze związki, są prawdziwym darem,
nie w sercu romantyka, ale w waszym sercu czarem"

Valara

Ej, świetne... "Diabelska para" i "Tajemnic się nie zapomina" najbardziej mi się podobają.

Naprawdę dobre, moim skromnym zdaniem ^^

jodie666

Mi też się podobają:) Artysta z Ciebie:P

Quenthelbaenre

Tija..

jodie666

Sprawdziałam, mam : Tajemnic sie nie zapomina i Warto Kochać:)

Quenthelbaenre

Taa.. Czy Warto To Nie Wiem. W Każdym Razie Tego Ostatniego Przez Ciebie Wymienionego Wolę Nie Dawać. Może Ktoś Inny Się Pochwali Talentem z Tej Dziedziny ?

jodie666

Marudzisz Grzesiu :)
a co do kochania.... to warto ;)